Pleśń zagrożeniem dla dzieci

Pleśń zagrożeniem dla dzieci

Dzieci są naszymi oczkami w głowie. Dbamy i chuchamy na nasze pociechy przy każdej możliwej okazji. Chcemy zapewnić nieskrępowany rozwój, dać szansę na przyszłość, ochronić przed złem tego świata, wychować na dobrych ludzi i zadbać o zdrowie. No właśnie, czy aby na pewno dbamy o zdrowie naszych dzieci? W pogoni za kolejnymi suplementami diety, za kolejnymi głośnymi medialnie chorobami zapominamy, że to nasz dom może być przyczyną gorszego stanu zdrowia.

O czym mowa? Chodzi o pleśń w domu. Ten czający się w zakamarkach ogromnej liczby domów wróg, jest istnym utrapieniem dla systemu odpornościowego dorosłego człowieka, a u dziecka potrafi siać istne spustoszenie.

Grzyby pleśniowe na samym początku atakują drogi oddechowe. W pomieszczeniach o słabej wentylacji potrafią być rozpylone niczym aerozolem. Długotrwałe przebywanie w takich pomieszczeniach może prowadzić do astmy, a badania wskazują, że pleśń jest jednym z głównych winnych zachorowania wśród dzieci. Poza zwykłymi codziennymi objawami jak kaszel, bóle głowy, katar, możemy narazić też siebie i dzieci na nadmierną ekspozycję na myko-toksyny. Sam fakt, iż zaliczane są do substancji rakotwórczych powinno otworzyć oczy wielu niedowiarkom. Niemniej o ile dorosłe organizmy z trudem, ale jednak radzą sobie z niewielkimi dawkami myko-toksyn, tak w dziecięcym organizmie sieje spustoszenie. Zapalenia płuc, oskrzeli, podrażnienia narażające na infekcje zarówno wirusowe, jak i bakteryjne.

Jeżeli więc sądzisz, że twoje dziecko jest po prostu chorowite, to możesz się znacząco mijać z prawdą. Koniecznie należy sprawdzić pokój naszego dziecka, miejsce w którym śpi i spędza większą część dnia licząc sen. Pleśń i grzyby nie muszą być widocznymi wykwitami na ścianach. Każda infekcja rozpoczyna się wewnątrz murów naszych budynków i dopiero z czasem przenika na zewnątrz. Warto więc zlecić badania firmom zajmującym się osuszaniem budynków, gdyż potrafią zajrzeć i zbadać te rejony, które my możemy ocenić tylko „na oko”. Odczucie zmiany po dogłębnym osuszeniu i zabezpieczeniu na przyszłość odczuć można nie tylko na zdrowiu swoim i najbliższych, ale również w kieszeni. Pieniądze wydawane na leki spowodowane toksynami z pleśni kilkuset krotnie przekroczą wartość osuszenia i zabezpieczenia się na przyszłość.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.